"Ale to już było..."
W I LO 14 października 2004 roku w sposób szczególny obchodzono Dzień Edukacji Narodowej. Wszystko za spraw± przybyłych gości, których zaproszono do szkoły, z okazji Jubileuszu 60-lecia jej istnienia. Byli nimi nauczyciele i pracownicy szkoły, którzy obecnie s± na emeryturze. Nie obyło się bez wspomnień i łezki wzruszenia...
Spotkanie rozpoczęło się od części artystycznej. W jednej z klas, w której zapanował nastrój klubowy z lat 60-tych, zaproszeni goście mieli okazję obejrzeć kabaret przygotowany przez klasę
IID i ID pod okiem p. Teresy Komar i p. Adama Karasiewicza.
Odeszliśmy od tradycyjnej formy "montaż słowno-muzyczny" na rzecz kabaretu. Dzięki temu udało nam się ukazać w sposób humorystyczny pozytywne i negatywne cechy szkoły. Nasze zamierzenie odniosło chyba pożądany skutek, bo na twarzach oglądających pojawiał się uśmiech. powiedziała Aneta Laskowska, grająca jedną z ról.
Przedstawione zostały więc zabawne skecze, obrazujące szkołę, nauczycieli i uczniów w komiczny, ale prawdziwy sposób. Nie obyło się jednak bez nostalgii i nutki zamyślenia.
Nie wszyscy zaproszeni goście mogli przyjechać, głównie ze względu na odległość obecnego miejsca zamieszkania Zapytaliśmy panią Weronika Kubacką (p. profesor matematyki), o wrażenia na temat spotkania:
- Co prawda jestem na tym spotkaniu najstarsza, ale bardzo chciałam tutaj być, bo wspaniale wspominam pracę w tej szkole Jest to bardzo przyjemna impreza i dobrze się tu czuję, choć wiele się zmieniło przez te wszystkie lata. Zaczęłam uczyć w wieku 20 lat, to było to co chciałam robić. Zawsze powtarzam, że młodzież nie jest zła i bardzo j± lubię. Teraz mogę porozmawiać z nauczycielami, posłuchać, ile się w szkole zmieniło.
Po części artystycznej, zaproszeni goście i obecni pracownicy szkoły mieli okazję powspominać stare dobre czasy na spotkaniu przy kawie i herbacie. Odżyły wspomnienia. Niektórzy nauczyciele z LO mogli spotkać się ze swoimi profesorami i wrócić pamięci± do czasów, gdy sami zasiadali w szkolnych ławkach.
Spotkanie można z pewnością zaliczyć do udanych. Szczególnie ważne było dla tych, którzy pamiętali stare czasy szkolne, i mogli się spotkać z ludźmi, z którymi tworzyli LO kilkanaście, lub nawet kilkadziesiąt lat temu.
Na zakończenie części artystycznej odśpiewano piosenkę, która doskonale oddała nastrój tego spotkania:
"Ale to już było, znikło gdzieś za Wami. Choć w papierach lat przybyło, to naprawdę wciąż jesteście tacy sami..."